Adam Snarski

Rok 2016 był dla mnie kolejnym dziewiątym już rokiem życia i pracy w politycznej stolicy Unii Europejskiej. Tych dwanaście miesięcy to czas różnorodnych spotkań, projektów dla Polonii w Brukseli, jak i tych, kierowanych w moje rodzime strony w Gminie Lesko.

Rozliczenie z mijającym rokiem, tym razem, rozpocznę właśnie od spraw związanych z funkcjonowaniem samorządu w Gminie Lesko. Robię to z powodu mojego zaangażowania w funkcjonowanie miasta. Czynię to także z powodu dostrzeżenia zaskakujących decyzji podejmowanych przez włodarzy miasta, a które będą rzutowały na jakość życia mieszkańców tego pięknego miejsca w Bieszczadach.  Zacznę od tego, że z moich obserwacji wynika iż w Gminie podejmuje się krótkowzroczne decyzje, które stają się kosztowane dla kieszeni mieszkańców. Taką inwestycją jest chociażby leska oczyszczalnia ścieków. Sprawę nadmiaru ścieków, mógł rozwiązać specjalny zbiornik. O tym mówili, co zostało udokumentowane przy projektach oczyszczalni, jej projektanci. Mimo to władze zlekceważyły te informacje. W wyniku czego dziś przeprowadza się dodatkową modernizację. Jak wiadomo, gmina posiada środki publiczne, które należą do mieszkańców, zatem i w tym wypadku błędy władz leska opłacają mieszkańcy. To nie czas i miejsce wypunktowywać błędy władzy leskiej, jednak wchodzenie w nowy rok wymaga przeanalizowania błędów starego roku, by uniknąć je w przyszłości. Błędem Burmistrz Leska było także donoszenie na gminy sąsiednie, które w sposób pośredni dotyczyły subwencji oświatowych. Sprawę Burmistrz przegrała w Sądzie, a niesmak pozostał. Zamiast współpracy samorządów Lesko zostało odizolowane, pozostawione same sobie. Jednym z kolejnych błędów jest także powoływanie na stanowiska urzędnicze, w tym kierownicze osób dobrze znanych władzy wykonawczej. Sprowadza to zachwianie kierowaniem m.in. spółkami gminy, jak chociażby pokazuje sprawa z odwołaniem z nieuzasadnionych do tej pory przyczyn, prezesa Leskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Błędem polityki gminnej jest również ukrywanie informacji, które powinny być uwidocznione w Biuletynie Informacji Publicznej. W ten sposób oszukuje się mieszkańców gminy chociażby co do rzeczywistego zadłużenia gminy, podejmowanych uchwał, postępowań nadzorczych. W roku 2016 próbowałem także zwrócić uwagę Gminie na wadliwość podejmowanych uchwał. Rada Gminy wykazała się bezczynnością w tym zakresie co potwierdził Wojewoda Podkarpacki uznając moją skargę za zasadną. Podejmowanie uchwał w pośpiechu, bez przygotowania merytorycznego uzasadnia także postępowanie nadzorcze wszczęte przez Wojewodę Podkarpackiego na Uchwałę Gminy w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowaniu tych odpadów. Wojewoda wskazał na niezgodność z prawem poszczególnych paragrafów uchwały podjętej przez Radę Gminy. Lescy włodarze po otrzymaniu zawiadomienia o wszczęciu postępowania nadzorczego postanowili w szybkim tempie zmienić uchwałę. Takie działania godzą w interes gminy, osłabiają ją, a także nadwyrężają zaufanie mieszkańców do władz publicznych. Po prześledzeniu dokumentów gminnych, błędnych decyzji władz Gminy jest wiele więcej. Jednak, tak jak pisałem, nie czas i miejsce by je wszystkie opisywać. Chciałbym jedynie, aby lektura tego rozliczenia, była informacją dla mieszkańców, jak także sygnałem dla leskich włodarzy o potrzebie zmiany swojej, chyba nie do końca przemyślanej, polityki samorządowej. Bowiem, rodzi ona konsekwencje dla mieszkańców Leska i sołectw. Choć nie jestem zwolennikiem nadmiernego zadłużania samorządów w parabankach, to jednak na wyróżnienie zasługuje inwestycja basenu. Tutaj, bez rozważań czy można było te inwestycję przeprowadzić lepiej. Również dobrą inwestycją, w mojej ocenie, była przebudowa Leskiego Przedszkola Samorządowego, która posłuży najmłodszym leszczanom. Warto również wyróżnić wprowadzenie w naszej Gminie Leskiej Karty Dużej Rodziny – choć wymaga ona dopracowania i pozyskania partnerów by odnosiła zamierzony cel. Życzę mieszkańcom Gminy Lesko, by 2017 rok był zmianą na lepsze w polityce samorządowej bowiem, dotyka ona każdego z nas. Nieprzemyślane decyzje nie tworzą w Lesku miejsca do swobodnego życia, dlatego też młodzi ludzie opuszczają nasze tereny w poszukiwaniu dogodniejszych warunków.

W drugiej części chciałbym skupić się na mojej pracy na rzecz Polonii w Belgii. Niewątpliwie jednym z większych sukcesów było utworzenie Zamiejscowego Wydziału Administracji Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Brukseli. Stwarza on Polonii, która z różnych przyczyn musiała wyjechać z Polski, możliwość podjęcia lub dokończenia na obczyźnie studiów. To z kolei rzutuje na ich perspektywy na międzynarodowym rynku pracy. Dla mnie, ogromnym wyróżnieniem był otrzymany awans na stanowisko Prodziekana Wydziału Administracji w Brukseli.

Wyliczając niektóre projekty dla Polonii z pewnością godnym uwagi jest zainicjowany projekt Klubu Seniora czy Europejskiego Uniwersytetu Dziecięcego. Rok 2016 był dla mnie także czasem nieustającego poszerzania wiedzy na konwentach, konferencjach i eventach Instytucji Unijnych. Do tych mogę tutaj wyróżnić m.in. StartUp Europe Week podczas którego poznałem nowe metody i korzyści w dziedzinie start-upów dla przedsiębiorców. Do w/w wydarzeń mogę zaliczyć konferencje w Parlamencie Europejskim dotyczącym pozyskiwania środków unijnych, poznawania perspektyw finansowych dla samorządów. W ramach organizowanych konferencji debatowaliśmy z Polonią na tematy związane z prawem pracy w Belgii, czy chociażby o obecnych wydarzeniach w Europie. Na moje zaproszenie Polonia mogła także uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych. Podczas których spotkać mogli się chociażby z Edwardem Porembnym, Szymonem Hołownią.  W Brukseli utworzony został także z mojej inicjatywy Ośrodek Psychologiczno – Prawny. 2016 rok to także kontynuacja działań jakie rozpocząłem na początku swej misji w Brukseli. Tu mogę wymienić chociażby Akademię Małego Prawnika, cykliczne seanse w Kino-Teatr.pl, czy kolejne edycje projektu  Twórczy Deptak Polonii – promujący polską kulturę i sztukę w Belgii. Tymi ostatnimi dwoma projektami zainteresowało się Polskie Radio tworząc materiał o tych moich działaniach. Audycja dostępna jest na mojej stronie internetowej.

Zatem na gruncie mojej pracy dla Polonii, uważam, że wiele udało się dokonać. Zdaję sobie jednak sprawę że, życie na obczyźnie jest dla wielu Polaków spełnieniem, ale także dla wielu wyzwaniem przed ”nowym”. W związku z tym, obszar ten wymaga nieustannej pracy na rzecz emigrantów i dlatego też,  uważam że, w mojej pracy jest jeszcze wiele do zrobienia. Jestem świadomy, że wielu rzeczy nie udało się jeszcze osiągnąć lub nie tak jakby tego wymagały.

Na koniec mojego podsumowania działań, pragnę życzyć sobie i Państwu wiele nadziei i satysfakcji z osiągnięć, sił w realizacji zamierzeń i planów w nadchodzącym roku. Gminie Lesko życzę aby pomyślnie rozwijała się z myślą o mieszkańcach naszego terenu, by cieszyła się ich szacunkiem i uznaniem gości.

Niech Nowy Rok będzie dla nas czasem radości i pomyślności.

DO SIEGO 2016 ROKU !