Adam Snarski

Przeciw komunikacyjnemu wykluczeniu

W gazecie Podkarpacie pojawił się artykuł o zorganizowanej przeze mnie – wraz z Agnieszką Nauką oraz Dawidem Lipą akcji przeciw komunikacyjnemu wykluczeniu Bieszczad:

W ostatnią sobotę marca w samo południe, grupa młodych ludzi – lokalnych patriotów zorganizowało, akcję protestacyjną przeciw likwidacji transportu publicznego w Bieszczadach. Wobec sytuacji znanej mieszkańcom Bieszczad, że od 30 czerwca br. Spółka Arriva wygasza działalność w trzech oddziałach : w Sanoku, Brzozowie i Ustrzykach Dolnych. Decyzja ta spowoduje że jeden z najpiękniejszych zakątków Polski stanie się „komunikacyjną pustynią”.

Protest miał swe miejsce w centrum Leska i sprowadzał się do składania podpisów przeciw zaistniałej sytuacji komunikacyjnej czy bardziej jej braku w nieodległej  perspektywie czasowej. Pierwsze kwadranse akcji nie cieszyły się sporą frekwencją, ale wraz z upływającym czasem coraz więcej osób składało swój podpis i wyrażało swój obywatelski sprzeciw. Spore grono osób pomimo że są zmotoryzowane były bardzo niezadowolone zaistniałym przyszłym krachem komunikacyjnym. Co prawda Samorządy zainteresowanych powiatów dostrzegają problem i próbują go rozwiązać co być może się uda, ale ta obywatelska akcja protestacyjna zorganizowana w Lesku jest godna pochwały, ponieważ organizatorzy walczą głównie o możliwość przemieszczania się dla osób starszych, którzy często nie posiadają samochodu.

– Bardzo żałuję że uzyskanie  pozwolenia na umieszczenie Baneru i stolika wymaga czasu, którego nie mamy – mówi jeden z organizatorów protestu Adam Snarski, niestety akcja ma charakter „stojący”, ale dopóki nie wygaśnie ruch pieszy będziemy zbierać podpisy, musimy tę sytuację nagłaśniać , obojętność i niezauważanie bolączek mieszkańców Bieszczad jest mi  obca.

– Chętnie podpisałam się pod protestem – mówi Bożena mieszkanka Leska, Bieszczady to biedny teren i wykluczanie go komunikacyjnie to skandal, przecież nie każdy ma samochód czy prawo jazdy, miejmy nadzieję że ten protest da efekt, przecież  mamy XXI wiek loty w kosmos, to jest nie do pomyślenia, jak nasze dzieci będą dojeżdżać do szkół w regionie!?.

Wypada mieć nadzieję że samorządowcy Bieszczad z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym  dostrzegą nieubłaganie nadciągający problem komunikacyjny i mieszkańcy Bieszczad nie zostaną pozostawieni sami sobie, co w warunkach kraju europejskiego byłoby prawdziwym kuriozum.

                                                                            Marek Starski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt:

e-mail: kontakt@adamsnarski.pl
telefon: 794 341 765

Media społecznościowe:

facebook: adamsnarskipl
twitter: snarskiadam