Adam Snarski

Wywiad dla Echa Bieszczadów

MOJE SERCE JEST W GMINIE LESKO

Nowym burmistrzem miasta i gminy Lesko został 28-letni leszczanin Adam Snarski. Mimo iż przez ostatnie lata wiele czasu zawodowego spędzał w Belgii, to jak sam przyznaje nie zapomniałem o Lesku – swojej małej ojczyźnie, którą na co dzień nosił w sercu i wracał do niej w każdej wolnej od pracy chwili. Jego program nastawiony jest na stworzenie dogodnych warunków życia w naszej gminie zarówno młodym, jak i starszym. O wizji na gminę z burmistrzem Adamem Snarskim rozmawia Agnieszka Frączek-Pelczarska.

  1. Dlaczego podjął Pan decyzję o kandydowaniu na urząd burmistrza miasta i gminy Lesko? Skąd pomysł aby zająć się polityką? Czy nie podobały się Panu dotychczasowe działania władz samorządowych w gminie Lesko?

Tak naprawdę moją fascynacją nie jest polityka sensu stricte, a działalność na rzecz drugiego człowieka, na rzecz grupy ludzi czy społeczeństwa. Jak wielokrotnie powtarzałem w kampanii wyborczej nie jestem związany z żadną z partii politycznych, z żadnym z ugrupowań. Byłem niezależnym kandydatem, dziś już burmistrzem, ale otwartym na współprace z wszystkimi, bez względu na przekonania polityczne, którym dobro Leska i jego mieszkańców leży na sercu. Jednak pomysł kandydowania na burmistrza nie zrodził się dziś. Bardzo często bywałem w moim rodzinnym mieście, obserwowałem, zastanawiałem się czy i jak można ożywić to miasto z tak wielkim potencjałem zwłaszcza turystycznym. Mieście, które według mnie nie wykorzystywało szansy jakiej dawało mu położenie. Często miałem wrażenie że symboliczna brama Bieszczadów, Bieszczad – jak kto woli-  jakby zamykała się a nie otwierała.

Ponadto od dłuższego okresu czasu śledziłem poczynania włodarzy gminy, pracę rady i nie ukrywam, że z wieloma z nich nie do końca się zgadzałem. Działałem  też w sposób bezpośredni angażując się w takie akcje jak chociażby przy problemie wykluczenia Bieszczadów z komunikacji zbiorowej, czy  wprowadzeniu karty seniora itd.

  1. Jest Pan młodym człowiekiem, ale na swoim koncie ma Pan już pewne osiągnięcia zawodowe i naukowe. Czy może nam Pan o tym opowiedzieć?

Jak zapewne Państwo wiecie przez kilka ostatnich lat  przebywałem na emigracji w Brukseli. Jednak czas ten był dla mnie bardzo intensywny zarówno w sensie naukowym jak i zawodowym. Dzisiaj już jestem absolwentem Europejskiej  Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Warszawie na kierunkach: Administracja Europejska ukończona 2012, oraz prawo- ukończone w 2013. W chwili obecnej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim mam otwarty przewód doktorski- studia doktoranckie z zakresu nauk prawnych . Rozprawa doktorancka pt.  ” Wpływ przynależności wyznaniowej na sytuację pracownika”.

Moje doświadczenie zawodowe, jak to Pani określiła, na młodego człowieka, jest również bardzo bogate. –  od 2016r. byłem Prodziekanem Zamiejscowego Wydziału Administracji Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Brukseli , od 2013r. Dyrektorem Domu Polskiego w Brukseli, czy koordynatorem Kliniki Prawa. Muszę powiedzieć, ze jest to dla mnie wspaniały bagaż doświadczeń w kierowaniu bardzo zróżnicowanym zespołem ludzkim, planowaniu pracy czy globalnego spojrzenia na potrzeby środowiskowe i ludzkie.

Nie ukrywam ze w trakcie kampanii wyborczej zastanawiałem się czy mam ze sobą wozić i nosić na spotkania dokumenty potwierdzające dla wszystkich niedowiarków, którzy próbowali podważać ich wiarygodność. No cóż. Ja uważam że każdy czas, w każdym  etapach swego życia można albo wykorzystać na maksimum albo nie robić nic. Ja wybrałem tą pierwsza drogę, za którą z resztą zostałem nagrodzony przez Polonię, otrzymując z rąk kapituły tytuł „Człowieka Roku w Belgii” za 2016r.

3.Z pewnością ma Pan swoją wizję gminy Lesko. Jaka ona jest, czego chce Pan dla gminy i jej mieszkańców?

Jeśli chcecie Państwo poznać szczegóły  odsyłam do mego programu wyborczego, który absolutnie nie miał być tylko na potrzeby wygranej kampanii, ale chcę aby był konsekwentnie realizowany, a w tak krótkim wywiadzie nie ma miejsca na jego szczegółowe przytaczanie. Odpowiem więc trochę ogólnie.  Przede wszystkim chce lepszego życia dla wszystkich mieszkańców: młodych, dorosłych i seniorów. Pracodawców i pracowników, usługodawców i usługobiorców- wszystkich. Chcę też aby miasto i gmina Lesko było przyjazne zarówno dla jego mieszkańców jak i turystów. By tętniło życiem kulturalnym, sportowym, rekreacyjnym, by zachęcało turystów do zatrzymania się tu, zwiedzenia, zrobienia zakupów, zatrzymania się na nocleg, czyli pozostawienia u nas  pieniędzy, a nie tylko obejrzenia Leska tylko  zza szyby samochodów mknąc nad Solinę czy w dalekie Bieszczady. Chcę też aby po prostu wizualnie piękniało.

Zależy mi też na tym,  aby gmina była rozwojowa w każdym sektorze i dla każdego, tak by nie szukać tych atrakcji w innych miastach i gminach. Zależy mi na tym by młodzi z naszego terenu po ukończeniu studiów w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Rzeszowie mogli wrócić w swoje rodzinne strony mając tu pod ręką wszystko czego potrzebują. Bo rozwój gminy, to możliwości rozwoju również każdego mieszkańca.

– Na co mogą liczyć młodzi mieszkańcy gminy, na co ci dojrzali, a na co nasi seniorzy?

Tu znów mógłbym odesłać do programu, ale napiszę to co dla mnie najważniejsze. Moim priorytetem jest zatrzymać młodych w naszym mieście i gminie lub nawet przyczynić się do powrotu tych, którzy wyjechali. Chce do tego doprowadzić m.inn.  poprzez ułatwienia na start, takie jak płatne praktyki i staże, ciekawą ofertę spędzania czasu wolnego, wybudowanie osiedla młodych, czy działka na start. Nie mniej uwagi poświęcę seniorom, którzy dla mnie, jak to określiłem, są na miarę złota. Czynić to będę  aktywizując  ich do życia społeczno-kulturalnego, łącząc pokolenia, czy wprowadzając ogólnopolską kartę seniorów. Co do ludzi dojrzałych, myślę że mając na uwadze ich aktywność życiową, po prostu będę z jednej strony starał się nie przeszkadzać ludziom kreatywnym, a z drugiej pomagać tym zagubionym proponując różne drogi odnalezienia się w obecnej rzeczywistości.  Jednocześnie cały czas będę otwarty na wszelaką inwencję młodych, dojrzałych i seniorów.

– Od czego zacznie Pan swoje urzędowanie?

Swoją pracę, zacznę m.in. od reorganizacji urzędu, sprawdzenia kompetencji urzędników oraz zakresu ich czynności służbowych. W ten sposób chciałbym usprawnić prace urzędu. Ponadto, utworzę Radę Seniorów, Radę Społeczną i Radę Młodzieżową. Wspólnie będziemy zastanawiać się na kierunkiem w którym powinniśmy podążać. Wiem, że istnieje potrzeba zorganizowania pełnego i rzetelnego audytu finansowego, ale także wykazującego efektywność gminy, jednostek organizacyjnych  W 2019 roku podejmę działania nad pracami związanymi z utworzeniem nowej strategii rozwoju.

– Jakie cechy wg Pana powinien mieć dobry włodarz gminy? A jakim burmistrzem chce Pan być?

Teorii jest wiele, ale dla mnie dobry burmistrz to ten, który jest blisko ludzi, swoich wyborców, po prostu mieszkańców, być w stałym kontakcie z mieszkańcami, rozumieć ich potrzeby, dyskutować, analizować ale też wyjaśniać pojawiające się wątpliwości, musi też pamiętać że to mieszkańcy są jego pracodawcami. Nie może też bać się odpowiedzialności za podejmowane decyzje, ale jak trzeba przyznawać się też do błędów, być po prostu uczciwym. Musi dawać dobry przykład rzetelnej pracy na rzecz gminy. I takim burmistrzem właśnie chce być.

Dziękuję za rozmowę i życzę Panu powodzenia w realizacji zamierzonych celów.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Kontakt:

e-mail: kontakt@adamsnarski.pl
telefon: 794 341 765

Media społecznościowe:

facebook: adamsnarskipl
twitter: snarskiadam