Adam Snarski

Niestety, to o czym mówiło się od kilku miesięcy,  stało się faktem na początku czerwca br. Firma, która zatrudniała około 300 osób ogłosiła upadłość 3 czerwca 2016 r., Rzeszowski Sąd ogłosił upadłość firmy TAP (wcześniej Talens Polska) z Leska i wyznaczył syndyka. Warto zauważyć, że była to największa firma w powiecie Leskim oraz Bieszczadzkim. Zatrudnienie w firmie znajdowali mieszkańcy naszego miasta i gminy. W ślad za problemami firmy wynagrodzenia za wykonaną pracę nie były wypłacane od trzech miesięcy. W związku z tym, syndyk podejmując czynności, w pierwszej kolejności przygotuje dokumentację dla Funduszy Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Rzeszowie. Dzięki temu możliwa będzie wypłata zaległych wynagrodzeń dla pracowników firmy. Nie jest to wielkie pocieszenie, wypłata zaległego wynagrodzenia nie jest rozwiązaniem dla ludzi, którzy stracili pracę, o którą w regionie bardzo trudno. Dlatego też cele strategiczne w rozwoju miasta i gminy, które leżą w kompetencjach władzy miasta, powinny być ukierunkowane na idee związane z szeroko pojętą strategią na rzecz ułatwienia możliwości podejmowania pracy dla mieszkańców regionu na lokalnym rynku. Lescy włodarze zapomnieli o ludziach pracy. Strategia rozwoju miasta jest corocznie identyczna – po pierwsze, nie jest wypełniana, i po drugie nikt z rządzących nie widzi potrzeby modyfikacji ”martwych” od lat wyznaczonych celów rozwoju miasta i gminy. Lokalna Strategia Rozwoju Miasta i Gminy Lesko opracowana przez leski magistrat nie spełnia swoich celów ani wyznaczonych zadań. przypomnieć należy, że strategia rozwoju to jeden z istotniejszych dokumentów! Dobra strategia jest podstawą nowoczesnej polityki rozwoju, jako metody planowania przyszłości. Z tym, że musi ona być uaktualniana w ślad za zmieniającymi się uwarunkowaniami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Jedną z podstawowych funkcji dobrze opracowanej strategii jest, z jednej strony, dostarczenie informacji podmiotom gospodarczym, potencjalnym inwestorom, mieszkańcom o długookresowych uwarunkowaniach rozwoju i sposobach rozwiązywania problemów, jakie w związku z nimi mogą powstać. Z drugiej strony zapisy dokumentu są również deklaracją i zobowiązaniem władz do podjęcia określonych przedsięwzięć i działań. Tak powinno być w umiejętnie, mądrze, z myślą o przyszłości mieszkańców zarządzaną i koordynowaną gminą.

Władze Leska powinny dokonać adaptacji współczesnych problemów i wyzwań, które stoją nie tylko przed samorządami, ale przede wszystkim przed mieszkańcami i ich szansami na lokalnym rynku pracy. Następnie powinny dokonać ewolucji własnej polityki, która się zwyczajnie (jeśli kiedykolwiek była) to przestarzała się i dzisiaj nie przynosi porządnych efektów w postaci dynamizacji postępowej gminy, ochronie i zapobieganiu przed zagrożeniami dla mieszkańców.

Moją propozycją dla rządzących jest utworzenie programów zapewniających po pierwsze edukację i szkolenia dla mieszkańców, które podniosą szanse na rynku pracy, w razie potrzeby także pomogą przebranżowić się, by dopasować kapitał jednostek do potrzeb rynku (z uwzględnieniem specyfiki rynku pracy na naszym terenie). Po drugie, najwyższy już czas na programy dla młodych przedsiębiorców, najwyższy już czas na współpracę między sektorem publiczno-prywatnym w przedmiotowo omawianym zakresie. Możliwości i narzędzi w generowaniu miejsc pracy jest wiele, które znam i chętnie się nimi podzielę.

Zapewnienie mieszkańcom większej ilości miejsc pracy jest możliwe. Wystarczy, aby władze Leska  podjęły jakiekolwiek działania w tym zakresie. ZRÓBCIE TO DLA MIESZKAŃCÓW!